Pogrzeby kiedyś a dziś – wierzenia i zwyczaje
Ludzkie życie jest cykliczne. Składa się ze stałych części, które są wspólne dla ludzi z całego świata. Niezwykle ważną funkcję w życiu każdego człowieka i całych społeczeństw odgrywają obrzędy. Stanowią one pewne ramy, w które oprawiamy najważniejsze momenty naszego życia. To one wyznaczają kolejne etapy naszej ziemskiej egzystencji i pomagają nam je przetrwać. Najistotniejsze z punktu widzenia podtrzymywania oraz okazywania więzi rodzinnych i społecznych są obrzędy przejścia. W polskiej tradycji ludowej od wieków najważniejsze role odgrywały trzy momenty w życiu, które były pretekstem do wyprawiania niezwykle doniosłych obrzędów. Mowa tu o: narodzinach, które wiązały się z przyjęciem nowego członka do lokalnej społeczności (narodziny i chrzest), zawarciu związku małżeńskiego (ślub i wesele) oraz śmierci, która zamyka cykl życia każdego człowieka. Bardzo ważnym rytuałem był i nadal jest obrzęd pogrzebowy, podczas którego żegnamy zmarłego i oficjalnie wyłączamy go ze społeczności.
W dzisiejszym wpisie przyjrzymy się współczesnym pogrzebom i przedstawimy, jak zmieniały się tradycje i zwyczaje pogrzebowe na przestrzeni wieków.
Jakie były początki rytuału pogrzebowego w Polsce?
Obrzędy pogrzebowe i związane z nim wierzenia oraz zwyczaje mają w naszym kraju bardzo długą tradycję. Jeszcze w czasach pogańskich nasi przodkowie grzebali w ziemi swoich zmarłych. Było to związane z przekonaniem, iż niezakopany w odpowiedni sposób zmarły będzie niepokoił i nawiedzał swoich żyjących krewnych. Rytuały pogrzebowe zaczęły być propagowane na terenie naszych ziem we wczesnym średniowieczu, a ich źródła należy doszukiwać się w próbie radzenia sobie z bólem i żalem związanym z odejściem bliskich, ale także z lękiem przed zmarłymi.
Jak wyglądały obrzędy pogrzebowe w przeszłości?
Obrzędy pogrzebowe były w przeszłości bardzo skomplikowane i wiązały się z wieloma rytuałami, które składały się z różnorodnych nakazów oraz zakazów. Oto najważniejsze elementy obrzędów pogrzebowych kiedyś:
- Zamknięcie oczu po śmierci
Po zgodnie zamykano nieboszczykowi oczy. Zwyczaj ten był związany z lękiem, iż zmarły mógłby rzucić na kogoś bliskiego urok i tym samym spowodować jego śmierć.
- Odpowiednie ułożenie rąk i zamknięcie ust
Ręce zmarłego były składane dłoń w dłoń. Takie ułożenie rąk miało zapobiec pożądaniu przed niego ziemskich przedmiotów. Usta nieboszczyka były zamykane, aby nie mógł nikogo zawołać.
- Mycie i ubieranie zwłok
Ciało osoby zmarłej było dokładnie myte i ubierane. Nie mogli jednak tego robić najbliżsi nieboszczyka, a tylko jego dalsi krewni albo starsze kobiety z danej społeczności. Ubranie, w które ubierano zmarłego, było szyte specjalnie na tę okazję. Musiało być uszyte nienagannie, a na szwach nie mógł znajdować się żaden węzeł, wierzono bowiem, iż w węzłach zawiązywane są grzechy zmarłego, które będą mącić jego pośmiertny spokój. W większości rejonów Polski zmarłych chowano bez butów, a ich stopy owijano specjalnym płótnem. Miało to uniemożliwić im powrót z zaświatów.
- Akcesoria wkładane do rąk
W ręce zmarłego wkładano najczęściej: różaniec, książeczkę do nabożeństwa i święty obrazek z jego patronem. - Wystawienie ciała
Kiedy przygotowano już odpowiednio ciało zmarłego, należało go ułożyć w trumnie. Były one zazwyczaj proste, bez ornamentów i zdobień. Na płaskim wieku znajdował się krzyż. Podczas wystawienia ciała musiały być cały czas zapalone świece, ponieważ wierzono, że ich płomień ogrzewa duszę zmarłego i oświetla mu drogę w zaświaty.
- Czuwanie przy zmarłym
Pogrzeb odbywał się zazwyczaj w trzeciej dobie po śmierci. Przez czas pomiędzy zgonem a pochówkiem najbliższa rodzina oraz sąsiedzi czuwali przy zmarłym, opłakując go i śpiewając żałobne pieśni. Nocne czuwanie było określane mianem „pustych nocy”. Odbywało się to w domu zmarłego.
- Wyprowadzenie ciała
Kiedy wyprowadzano ciało zmarłego z domu, zbierała się cała lokalna społeczność. Każdy musiał pożegnać się z nim poprzez symboliczny znak dotknięcia trumny. Zwłoki musiały być wynoszone z domu nogami do przodu, dodatkowo konieczne było trzykrotne uderzenie trumną o próg. - Odprowadzenie zmarłego i pochówek
Zwłoki do kościoła nieśli na swoich ramionach najbliżsi przyjaciele i sąsiedzi nieboszczyka. Jeżeli droga była długa, trumna mogła być wieziona wozem. Po ceremonii pogrzebowej w kościele odprowadzano zwłoki na cmentarz, gdzie chowano trumnę w ziemi. Dół musiał być głębszy od wysokości chowanej osoby, aby uniemożliwić jej wydostanie się z niego. Na umieszczoną w dole trumnę rzucano trzy garście ziemi – był to rytuał chroniący żywych przed powrotem zmarłego. - Uczta pożegnalna
Tradycją było wyprawianie uczty pogrzebowej, czyli stypy. Zapraszano na nią całą lokalną społeczność. Celem tego wydarzenia było wspólne wyproszenie przebaczenia grzechów zmarłego i pojednania ze społecznością.
Jakie są współczesne rytuały pogrzebowe?
Obecne rytuały pogrzebowe są zdecydowanie mniej skomplikowane od tych z odległej przeszłości. Uległy one znacznym uproszczeniom, ale jednak wiele elementów obrzędu pogrzebowego przetrwało po dziś dzień. Największą zmianą jest przejęcie obowiązków związanych z przygotowaniem ciała do pochówku przez profesjonalne zakłady pogrzebowe. Wystawienie ciała zmarłego nie odbywa się już w jego domu, ale w specjalnie przygotowanych do tego salach. Nieboszczyk nie przebywa już przez 3 doby od momentu śmierci do pochówku w swoim domu, a tradycja nocnego czuwania przy zwłokach całkowicie wymarła. Kondukt żałobny składa się coraz częściej z kolumny samochodów, na czele której jedzie karawan wiozący trumnę. Na współczesne pogrzeby nie zaprasza się już całej lokalnej społeczności, ponieważ (szczególnie w dużych miastach) byłoby to niemożliwe.